fot. kadr z wideo
Od pewnego czasu Malik Montana jest głównym bohaterem materiałów publikowanych na kanale Grande Connection. Najnowszy odcinek – „Gangsta raperzy przyłapani na oszukiwaniu” nie jest w tej kwestii wyjątkiem, choć twórca sporo czasu poświęcił także Jongmenowi i Bonusowi RPK.
Wracając jednak do Malika – szef GM2L początkowo propsował to, co robi Grande, twierdząc, że świetnie się przy niej bawi. Po tym, jak twórca zaczął go atakować, podejście Malika się zmieniło.
– Na początku wydawał mi się zabawny i taki, że to miało jeszcze sens. (…) Z tego co wiem, to niektórzy ludzie go szukają. To nie ja, żeby była jasność. Ponoć ktoś jest na niego bardzo zły, więc myślę, że za jakiś czas będziecie mogli doświadczyć, jak ktoś Grandera złapie, bo są już na tropie – mówił kilka tygodni temu podczas instagramowego live’a Malik.
Grande twierdzi, że się nie boi, bo – jak sam mówi – spotkał się już z fanami TPS-a i wyszedł z tego bez szwanku. – Miałem już jedno starcie w stolicy. Ciekawe, czy się pochwalił – mówi Grande, wskazując na Ursynów, po czym dodaje: – Miałem też starcie z fanami TPS-a w koszulkach TIW, którzy na śniadanie walą 10 piw. Złożyli mi ofertę nie do zrozumienia.