
fot. kadr z wideo
W mijającym tygodniu Budda opublikował „Statement 1/2″, kawałek, w którym przedstawił swoją sytuację i odniósł się do zarzutów prania brudnych pieniędzy. „Nie pukali, wjechali z klamką, jakbym je*** kantor, wzięli babę, wzięli portfel no i wzięli auto / A mówiłem, by patrzyli na oczy, nie saldo / Dzieciak 98 bawi się karuzelą, a tu przełom / Okazało się, że VAT-u zero / Nie wiem, skąd im się to wzięło / Baniek było sto / Stop pomówieniem / Moje auto kilka pięter pod ziemią” – mogliśmy usłyszeć w kawałku byłego streamera.
Grande zdissował Buddę
Budda jest jedną z najbardziej polaryzujących polskich odbiorców twórców. Fani stoją za nim murem, ale nie brakuje osób, które są przekonane o jego winie i życzą mu kary więzienia. W tej drugiej grupie z pewnością jest Grande Connection, który już drugi raz grilluje Buddę. W poprzednim filmie robił to przez blisko godzinę, tym razem udostępnił niemal 90-minutowy film, w którym – delikatnie mówiąc – poddaje w wątpliwość legalność jego majątku, mówi o układach twórcy z prokuraturą, a na koniec go dissuje, wytykając Buddzie scamy, pranie pieniędzy i chęć ucieczki z kraju.