fot. cgm.plFoto: P. Tarasewicz
Choć trudno w to uwierzyć, od wydania ostatniej solowej płyty Kaczora minęła niemal dekada. W 2016 r., artysta wypuścił na rynek „Ostatni bastion”, później były jeszcze EP-ka i album z Pihem. Teraz artysta wraca solo i… wygląda na to, że tak już zostanie. Kaczor opublikował w mediach społecznościowych kilka gorzkich słów, sugerujących, że współprace wyszły m bokiem.
„Zawodzą wszyscy, tylko nie rodzina i to ta najbliższa”
– Lojalność = rzadkość. Ważniejszy jest pieniądz, próżność i poza. Byłem lojalny w stosunku do kumpli, zespołu, który współtworzyłem, ekipy, z którą latałem i wszystkich ważnych w moim życiu osób. Inaczej bym nie potrafił. Zawodzą wszyscy, tylko nie rodzina i to ta najbliższa. Niby to wiem od dawna, ale nadal mnie to wk***wia – przyznał raper.
Kogo konkretnie artysta ma na myśli? „Zawodzą wszyscy, tylko nie rodzina i to ta najbliższa” – może oznaczać, że artysta na dobre zniechęcił się do pracy zespołowej. Przypomnijmy – przed laty Kaczor współtworzył z DGE Killaz Group.
Jeśli natomiast chodzi o solową działalność – w maju ma ruszyć preorder nowego solowego krążka poznańskiego rapera. Premiera płyty w czerwcu, „tuż przed wakacjami” – jak obiecuje Kaczor.