Niedawno na antenie programu Radio 2 Breakfast Show Michael powrócił do tamtej sprawy. Swoj zachowanie gwiazdor określił jako „karygodne”.
– Czułem, że mam pewien rachunek do zapłacenia. I poszedłem do więzienia – powiedział Michael.
Wokalista zgodził się z wyrokiem, który otrzymał za jazdę samochodem pod wpływem marihuany.
2011.03.07
opublikował: Wojtek Ekonomiuk
Niedawno na antenie programu Radio 2 Breakfast Show Michael powrócił do tamtej sprawy. Swoj zachowanie gwiazdor określił jako „karygodne”.
– Czułem, że mam pewien rachunek do zapłacenia. I poszedłem do więzienia – powiedział Michael.