Pomysłodawcą inicjatywy jest radny miasta Paul Jabbal. – To trwałe upamiętnienie jego dokonań. Ponadto ta gwiazda ma przypominać ludziom, że nieważne skąd pochodzą, jeśli tylko będą ciężko pracować, spełnią swoje marzenia.
Freddie Mercury zmarł w wyniku AIDS w 1991 roku. Ostatnią płytą na koncie jego macierzystej formacji Queen, do której Freddie także zdążył się przyłożyć – jest „Made in Heaven” z 1995 roku.