Ostatnio w wywiadzie dla MTV Ocean porównał wykonawców, których słuchał, nagrywając debiut, z tymi, którzy ostatnio mu towarzyszą na głośnikach:
– Gdy nagrywałem pierwszą płytę, była pewna grupa artystów, którzy dawali mi inspirację i energię. Np. Stevie Wonder – powiedział Ocean. – Tym razem słucham dużo Beach Boys i The Beatles i, kto wie, może jakoś to wpłynie na muzykę i ostateczny produkt. Póki co nie mogę zbyt wiele mówić na ten temat.