Frank Ocean o swojej orientacji seksualnej

Prawda o tym, że wokalista jest biseksualny, miała wyjść na jaw wraz z premierą nowej płyty. List otwarty do fanów pojawił się jednak wcześniej.


2012.07.05

opublikował:

Frank Ocean o swojej orientacji seksualnej

Ocean zdecydował się opublikować list otwarty do swoich fanów w związku z krążącymi po mediach sugestiami, że jest gejem lub biseksualistą. Muzyk planował zamieścić wyznanie we wkładce do swojego nowego albumu „Channel Orange”, jednak narastające plotki zmusiły go do przyspieszenia oświadczenia.

„Cztery lata temu poznałem kogoś. Miałem 19 lat. On też. Spędziliśmy razem lato i jesień. Przez większość dnia się widywaliśmy. Czas mógł płynąć, a ja widziałem go, jego uśmiech. Dzieliłem z nim swój sen. Gdy sobie wszystko to uświadomiłem, poczułem się, jakby dopadła mnie jakaś choroba złośliwa. Poczucie beznadziei, braku ucieczki, oparcia w kobiecie, z którą byłem, o którą się troszczyłem i którą, jak myślałem, kochałem”, napisał Ocean.

Wokalista dodał, że uczucie nie mogło się przerodzić w związek, ponieważ jego partner również był z kobietą.

„Od tamtego czasu utrzymujemy tę dziwną znajomość, nie potrafię sobie wyobrazić życia bez niego. Trudno jest sobie poradzić z takimi emocjami”, dodał.

W liście Ocean przyznał, że jego obecnej muzyki nie sposób oddzielić od doświadczenia tamtego lata. Miłość do mężczyzny prawdopodobnie by go wyniszczała, gdyby nie praca w studiu.

Z Oceanem solidaryzują się jego kolega z zespołu, Tyler The Creator (nota bene oskarżany jakiś czas temu o homofobię), oraz Russell Simons, jeden z założycieli wytwórni Def Jam.


„Dobrze, że w końcu to zrobiłeś”, napisał Tyler na swoim Twitterze, zaś Simmons opisał moment wyznania Oceana jako „wielki dzień dla hip-hopu”.

Polecane