foto: mat. pras.
Foo Fighters mogą mówić o pechu. Grupa miała na ten rok zaplanowane huczne obchody XXV-lecia. W planach były m.in. nowa płyta i trasa obejmująca dokładnie te same miasta, do których grupa zawitała podczas swojego pierwszego tournee. Drugi projekt na łopatki rozłożył koronawirus, ale album się ukaże. Dave Grohl już wiosną deklarował, że płyta jest gotowa, ale uważał wówczas, że świat ma na głowie ważniejsze rzeczy niż nowa płyta Foo Fighters. Minęło kilka miesięcy i sytuacja nie zmieniła się na lepsze, więc zespół postanowił, że wyda krążek nie czekając na koniec pandemii.
W sobotę Foo Fighters będą muzycznymi gośćmi Saturday Night Live, co oznacza, że prawdopodobnie jutro usłyszymy nowy singiel. Zespół nie podał jeszcze oficjalnie tytułu dziesiątej płyty, ale patrząc na tajemnicze billboardy, które pojawiły się w tym tygodniu w Stanach, będzie nim „X”. W oczekiwaniu na pierwszy kawałek promujący materiał zespół dzieli się podgrzewającymi atmosferę teaserami, które prezentujemy poniżej.
#LPX pic.twitter.com/71Zbr2FNFP
— Foo Fighters (@foofighters) November 4, 2020
#LPX pic.twitter.com/rM256qftYJ
— Foo Fighters (@foofighters) November 5, 2020
Wyświetl ten post na Instagramie.
