Po piątkowej tragedii, która rozegrała się na ulicach Paryża oraz w klubie Bataclan, występujący tego dnia w paryskim klubie zespół Eagles Of Death Metal zdecydował się odwołać pozostałą część trasy koncertowej po Europie. Tym samym do skutku nie dojdzie zaplanowany na 28 listopada występ EODM w katowickim MegaClubie. Trudno dziwić się tą decyzją, ponieważ zespół Jesse`go Hughesa znalazł się w epicentrum tragedii. Informację podał serwis Vulture.com, ale póki co nie potwierdzono jej oficjalnie. Rozmawialiśmy z przedstawicielem organizatora polskiego koncertu – agencji P.W. Events. Nic jeszcze nie wiemy, nie mamy informacji od managementu – usłyszeliśmy.

Oficjalne jest za to stanowisko Foo Fighters. Pogrążeni w głębokim smutku i pełni szczerej troski o każdego w Paryżu jesteśmy zmuszeni do odwołania dalszej części trasy. W świetle tej bezsensownej przemocy, zamknięcia granic i międzynarodowej żałoby, nie jesteśmy w stanie kontynuować. Nie ma innego sposobu, by to wyrazić. To jest szalone i do bani. Nasze myśli i modlitwy są z każdym, kto został ranny lub stracił kogoś bliskiego – czytamy w oświadczeniu zespołu. W przeciwieństwie do Eagles Of Death Metal Foo Fighters w ramach Broken Leg Tour zdążyli zagrać w Polsce. W miniony wtorek grupa wystąpiła w krakowskiej Tauron Arenie (relacja i zdjęcia pod tym adresem ).

To oczywiście nie jedyne europejskie koncerty, które nie dojdą do skutku. U2 poinformowało o odwołaniu zaplanowanego na sobotę występu w Paryżu. Koncert miał być rejestrowany przez HBO.