Na stronie fanowskiej Dody pojawił się taki oto wpis:
„Złe wiadomości. Jak się dowiedzieliśmy, pojawiły się problemy w związku z premierą “Fuck It”. Niestety Fokus postanowił wycofać się z projektu. Rzekomy powód – zbyt ostre sceny, ale w rzeczywistości powód jest nieznany, gdyż sam dobrowolnie w nich zagrał.
Obecnie prowadzone są dyskusje z prawnikami. Jedno jest pewne – Doda nie pozwoli, by praca tylu osób poszła na marne. Jest jej bardzo przykro i pierwszy raz jest w takiej sytuacji, stąd przesuwany od 2 dni zegar”.
Jednak zdaniem Fokusa wcale nie chodzi o to, że sceny są „za ostre”. Raper napisał na swoim prywatnym Facebooku:
„Chodzi o to, że nie podoba mi się a) montaż, b) kilka scen, w których jestem, c) brak wyważenia postaci w klipie (czytaj Doda mnie więcej leje niż ja ją, a lejemy się ostro). Czekam na ruch i próbę pertraktacji ze strony menadżera. Albo idziemy się wygłupiać do sądu. Mam pieprzone prawo nie zaakceptować klipu przed emisją. I też mam prawników”.
Z teledysku nie jest zadowolona także Ana, menadżerka Fokusa. Na oficjalnym forum członka Pokahontaz napisała m.in., że „klip jest gówniany i mega amatorski […] ciężko też było zakładać, że tak doświadczona ekipa filmowa absolutnie nie zna się na kręceniu klipów”. Zdaniem kobiety, nieporozumienia dotyczące wideo miały zostać wyjaśnione między samymi artystami. Ale… „Ktoś się pożalił, skoro info wyszło ze strony Dodziny”, dodała.