– Chłopaki z Killers nie potrafią odpowiedzieć na pytanie, jak długo ta przerwa będzie trwała – przyznał Flowers w rozmowie z magazynem „NME”. – Nie potrafiłem dopuścić do siebie myśli, że mogę nie występować na scenie przez kolejne dwa lata albo i więcej. Postanowiłem więc wydać „Flamingo”.
Choć przyszłość The Killers stoi pod znakiem zapytania, Flowers bez zastanowienia deklaruje „lojalność” wobec swojej grupy.