Eurowizja zaczyna przypominać konkurs pt. „zrób coś dziwniejszego i podepnij pod to ideologię tak, aby zaskoczyć” – skomentował Donatan, ubiegłoroczny reprezentant Polski. Europa Zachodnia przypomina mi teraz upadające Cesarstwo Rzymskie – przez dobrobyt, mieszankę narodowościową i przesyt „wszystkiego” do głowy przychodzą „wyrafinowane” formy artystyczne i byt umilające – dodał na swoim fanpage`u producent.
W roku 2016 wymyślę coś jeszcze bardziej szalonego – np. śpiewające i płaczące kawałki lodowców w akcji przeciwko ocieplaniu się klimatu lub mięsa i warzywa śpiewające w proteście przed ich zjadaniem. Albo nie…zaskoczę Europę jeszcze bardziej – na scenie pokażemy ślub mężczyzny z kobietą, aby szokować i zadziwiać europejska gawiedź – ironizuje Donatan.
Poniżej znajdziecie próbkę możliwości Pertti Kurikan Nimipäivät w postaci utworu „Aina mun pitää”. To właśnie anglojęzyczną wersję tej piosenki, funkcjonującej jako „I Always Have To”, Finowie wykonają w Wiedniu.