18.11 – Warszawa, Cafe Kulturalna
bilety: 70 zł (miejsca siedzące i stojące)
dystrybucja: Ticketpro (m.in. salony Empik i Media Markt)
19.11 – Poznań, Blue Note
Bilety: 65 zł (siedzące) i 50 zł (stojące)
dystrybucja: Ticketpro (m.in. salony Empik i Media Markt)
Ostatni, świeżo wydany album Finka zatytułowany “Perfect Darkness”, zadowoli zarówno dotychczasowych miłośników brytyjskiego wokalisty jak i nowych fanów, których nieobca jest wrażliwość Jeffa Buckleya czy innych tuzów amerykańskiej akustycznej alternatywy. Sam Fink twierdzi, że jego płyta to wypadkowa poszukiwań muzycznej przestrzeni pomiędzy DJ’em Shadowem a Nickiem Drake’m.
Fink (właściwie Fin Greenall), na scenie muzycznej funkcjonuje już od ponad dekady, na swoim koncie ma już 5 (wliczając najnowszą) płyt, współpracował z wieloma artystami, m.in. Bonobo i Andreyą Trianą. Poza autorskimi projektami, światowe uznanie zdobył także jako DJ, producent (pracował m.in. nad pierwszymi nagraniami Amy Winehouse) oraz kompozytor piosenek dla takich artystów jak np. John Legend.
Album “Perfect Darkness”, wyprodukowany pod czujnym okiem Billy’ego Busha, znanego m.in. ze współpracy z Butchem Vigiem (Nirvana, Garbage) to zakorzeniony w jazzie, bluesie i soulu akustyczny zbiór pełnych wrażliwości oraz emocji piosenek. Fink to perełka i jedyny tradycyjny artysta wytwórni Ninja Tune. Impresyjny charakter najnowszego albumu zawdzięcza procesowi tworzenia: “Piszę naprawdę prosty riff, proste słowa i melodie. Chodzi o zachowanie tych pięknych momentów najdłużej, jak się tylko potrafi”. Właśnie dzięki tej dewizie Greenall wraz z basistą Guyem Whittakerem i perkusistą Timem Thortonem stworzyli album pełen olśnien a także wzór perfekcyjnego dźwiękowego balansu.