Fink powraca do Polski

Brytyjski artysta zagra w Warszawie i Poznaniu w ramach promocji swojego nowego albumu.


2011.06.24

opublikował:

Fink powraca do Polski

Właściciel jednego z najbardziej rozpoznawalnych męskich głosów ostatnich lat powraca z nową płytą “Perfect Darkness”! Album ten zadowoli zarówno dotychczasowych miłośników brytyjskiego wokalisty jak i nowych fanów, których nieobca jest wrażliwość Jeffa Buckleya czy innych tuzów amerykańskiej akustycznej alternatywy. Sam Fink twierdzi, że jego płyta to wypadkowa poszukiwań muzycznej przestrzeni pomiędzy DJ’em Shadowem a Nickiem Drake’m, polski słuchacz zweryfikować będzie mógł te opinie już 27 czerwca, kiedy w Polsce (nakładem Isound Labels) ukaże się “Perfect Darkness”.

Jesienna trasa koncertowa promująca album nie ominie naszego kraju, Fink zaprezentuje się w Warszawie i Poznaniu:


18.11 – Warszawa, Cafe Kulturalna

19.11 – Poznań, Blue Note

(bilety na oba koncerty są już do kupienia w specjalnych pakietach za pośrednictwem oficjalnej strony artysty, regularne bilety pojawią się w sprzedaży w przyszłym tygodniu)

Fink (właściwie Fin Greenall), na scenie muzycznej funkcjonuje już od ponad dekady, na swoim koncie ma już 5 (wliczając najnowszą) płyt, współpracował z wieloma artystami, m.in. Bonobo i Andreyą Trianą. Poza autorskimi projektami, światowe uznanie zdobył także jako DJ, producent (pracował m.in. nad pierwszymi nagraniami Amy Winehouse) oraz kompozytor piosenek dla takich artystów jak np. John Legend.

Album “Perfect Darkness”, wyprodukowany pod czujnym okiem Billy’ego Busha, znanego m.in. ze współpracy z Butchem Vigiem (Nirvana, Garbage) to zakorzeniony w jazzie, bluesie i soulu akustyczny zbiór pełnych wrażliwości oraz emocji piosenek. Fink to perełka i jedyny tradycyjny artysta wytwórni Ninja Tune. Impresyjny charakter najnowszego albumu zawdzięcza procesowi tworzenia: “Piszę naprawdę prosty riff, proste słowa i melodie. Chodzi o zachowanie tych pięknych momentów najdłużej, jak się tylko potrafi”. Właśnie dzięki tej dewizie Greenall wraz z basistą Guyem Whittakerem i perkusistą Timem Thortonem stworzyli album pełen olśnien a także wzór perfekcyjnego dźwiękowego balansu.     

Tagi


Polecane