Filipek ponownie znalazł się w centrum zainteresowania słuchaczy, kiedy w jednej z rozmów przyznał, że nie wyklucza współpracy z Bedoesem. Na pytanie o możliwość pojawienia się na jego płycie odpowiedział krótko: „Who knows”, pozostawiając temat w sferze domysłów. Raper ujawnił również, że od dłuższego czasu myśli o napisaniu własnej książki i chciałby zrealizować ten projekt w ciągu najbliższych lat. To pokazuje, że jego ambicje wykraczają poza scenę muzyczną i że jest gotowy rozwijać się również w innych dziedzinach twórczości.
Przeszłość konfliktu Filipka z Bedoesem
Relacja między Filipkiem a Bedoesem była przez lata napięta. Ich beef miał nie tylko charakter muzyczny, ale także osobisty. Filipek opowiadał kiedyś, że doszło między nimi nawet do fizycznej konfrontacji, po której obaj podali sobie ręce. Konflikt rozwijał się również na poziomie muzycznym, bo raper nagrywał tracki będące odpowiedzią na zaczepki Bedoesa, co dodatkowo podgrzewało atmosferę między nimi. W kolejnych latach temat wracał w wywiadach i komentarzach w sieci, utrwalając opinię, że między artystami długo panowało napięcie, choć obecnie wygląda na to, że są w stanie spojrzeć na siebie z większym dystansem.
Literackie ambicje rapera
Największym zaskoczeniem dla fanów okazała się jednak zapowiedź książki. Filipek podkreślił, że od dawna nosi się z takim zamiarem i widzi w tym naturalny krok w swoim rozwoju. Literatura daje mu możliwość wyrażenia emocji i przemyśleń, których nie da się zawrzeć w krótkiej formie muzycznej. Raper zaznaczył, że nie zamierza spieszyć się z projektem i chce, by książka powstała w odpowiednim dla niego czasie, co sugeruje, że traktuje ten pomysł bardzo poważnie.
