O tym, że jest już bardzo źle świadczyć ma wypowiedź Łukasza Bartoszaka menadżera Feel – „Nie możemy dojść do porozumienia z Piotrem Kupichą, dlatego też moja firma złożyła wymówienie”.
Przyczyną całego nieszczęścia jest ponoć gwiazdorskie zachowanie Piotra Kupichy (na zdjęciu). Członków zespołu irytuje fakt, iż wszystkie decyzje Kupicha podejmuje sam, autorytarnie, bez konsultacji z resztą grupy.
Dowodem zaś na słabnące zainteresowanie Feelem ma być mała liczba koncertów, jaką formacja ma zagrać w październiku – po dwa w Polsce i USA. „Ich muzyka się już przejadła. Myślę, że Feel najzwyczajniej znudził się ludziom” – cytuje menadżera Fakt.
Nam to wygląda albo na plotkę albo na coraz to bardziej popularny „skandaliczny” marketing. Przecież Feel dopiero co (w kwietniu 2009) wydał płytę, „Feel 2” która całkiem nieźle się sprzedawała i sprzedaje. Z innej strony, faktycznie Kupicha angażuje się w coraz większą liczbę projektów poza zespołem, ale nie wygląda to jeszcze na „odcinanie kuponów”…