fot. facebook.com
W przypadku beefu Faziego z Alberto sprawdziło się powiedzenie „z dużej chmury mały deszcz”. Trudno tutaj zresztą mówić o beefie, ponieważ reprezentant Nagłego Ataku Spawacza naubliżał zawodnikowi GM2L w mediach społecznościowych, a potem nagrał na niego diss, który pozostał bez odpowiedzi. Sam Fazi ubolewał później nad tym, że Alberto nie podjął rękawicy, bo nie dał mu się rozkręcić.
Teraz Fazi zapowiada, że w przyszłym tygodniu opublikuje diss wymierzony w Popka. Tutaj także nie mamy co spodziewać się odpowiedzi, niemniej po incydencie zoofilskim z udziałem twórcy Fazi przekonuje, że jest tak nabuzowany, że od pierwszego dissu nie będzie brał jeńców.
– W następnym tygodniu będzie taki diss, że „Anty Liroy” przy tym to jest Arka Noego – zapowiada Spawacz, dodając, że w kawałku pojawią się także inni dissujący Popka raperzy.
„Anty Liroy” to do dziś jeden z najmocniejszych dissów, jakie widziała polska scena. Kawałek sprzed prawie 30 lat odcisnął bardzo duże piętno na karierze Liroya. Czy w przypadku Popka będzie podobnie? Inaczej – czy wydarzenia z ostatnich dni nie zakończyły już jego kariery i dodatkowe dissowanie Popka niczego w tej kwestii nie zmieni?