fot. kadr z wideo
Gościem nowego odcinka podcastu Winiego był Dawid Mazur, menadżer w wytwórni Step Records. Szef Vibe.co wspominał w wywiadzie między innymi współpracę z Bezczelem.
– Komu ratowałem d*pę? Kurde, powiem ci, że wielu artystów jest trudnych. O zmarłych się źle nie mówi. Kilku raperów było takich, że się ich odwoziło na odwyk. Z Bezczelem mieliśmy takie sytuacje (…) Jak nałóg go za bardzo wciągnął, to była taka sytuacja, że Bezczel do mnie przyjechał do Opola. Szósta rano budzą mnie telefony. Dzwoni mój szef Kuba ze Step Records, że przyjechał do mnie jakiś raper i czeka w księgowości. Mówię, jaki raper? Jadę, wbijam do księgowości, a tam stoi Bezczel z walizką jak na wczasy i z flaszką w ręku. Mówi, że przyjechał do mnie, żebym go odwiózł na odwyk – wspomina Mazur.
Do słów menadżera Bezczela odniósł się Fazi, któremu ewidentnie nie spodobał się fakt komentowania zachowań rapera, który zmarł trzy lata temu.
– Od rana czytam na GlamRapie, jak manager Bezczela wypowiada się o nim po śmierci, w taki sposób, że z „walizką i flaszką czekał”. Ciekawe k**wa jak ja zdechnę, co będą na mnie pi**dolić. Będzie dokładnie to samo. Ludzie to k*+wy j**ane, dlatego j**ać frajerów – powiedział raper.