– Jej show to rzecz imponująca. Na tyle, że muzyka schodzi na dalszy plan – powiedział artysta. – Z drugiej strony jej nagrania są odpowiednie do jej kreacji – odważne, prowokacyjne, a zarazem pożądane przez innych wykonawców. Gdyby połączyć Yoko Ono, Madonnę i Eltona Johna, pewnie powstałaby Lady GaGa. Ma cechy, których poszukuje każdy artysta.