Foto: A. Rawicz / mfk.com.pl
Kiedy kilka dni temu Fred Durst zaprezentował swój nowy wizerunek, nie brak było komentarzy sugerujących, że to jedynie żart wymyślony na potrzeby mediów społecznościowych. Tymczasem w momencie, w którym artysta wyszedł na scenę Lollapalooza, cały czas wyglądał jak detektyw w serialu, którego akcja rozgrywa się w latach 70. To tylko jedno z porównań, które pojawiły się w komentarzach fanów po występie. Zobaczcie, co jeszcze pisali o nowym wizerunku wokalisty słuchacze.
Fred Durst looks like a detective that let a case get the best of him. pic.twitter.com/8mUG2AsaP8
— Jeremy (@jhoman29) August 1, 2021
“Keep your mobility scooter rollin’ rollin’ rollin’ rollin’” 🎶 – Fred Durst pic.twitter.com/NwB7edzXGq
— Coronapocalypse N😷W (@coronapocaIypse) August 1, 2021
Fred Durst looks like the owner of the haunted record store Scooby and the gang investigate and find out it was him all along pic.twitter.com/IJ6As5NQWK
— jomo (@AGirlABookEtc) August 1, 2021
When you randomly turn on the Lollapalooza stream Fred Durst is dancing with the ASL interpreter pic.twitter.com/GlaVfBN3Z7
— Hard of Hearing Hype Man (@datkobrand) August 1, 2021
Nowy image to nie koniec atrakcji. Na odbywającej się w weekend w Chicago Lollapaloozie grupa schodząc ze sceny zaprezentowała z odtworzenia premierowy numer „Dad Vibes”, który zapowiada jej nową płytę. Prawdopodobnie taki sam tytuł otrzyma krążek będący następcą „Gold Cobra” sprzed dekady. Czy to znaczy, że nigdy nie usłyszymy zapowiadanego od 2012 roku „Stampede of the Disco Elephants”? Czekamy na oficjalne wieści z obozu zespołu.