W ubiegłym tygodniu w internecie pojawił się „Big Man” – wyprodukowany przez Stormzy’ego 20-minutowy film, w którym artysta gra główną rolę. Po premierze w sieci pojawiła się masa krytycznych komentarzy, dotyczących nie jakości samego filmu a… peruki, którą nosi w nim Stormzy.
„’Big Man’ opowiada historię zmęczonego życiem muzyka oraz dwójki bystrych dzieciaków, które pojawiają się w jego życiu przez przypadek. Ich obecność przyczynia się do przywrócenia wypalonemu artyście poczucia ciepła, spontaniczności i optymizmu” – czytamy w oficjalnym opisie.
Fani szydzą ze Stormzy’ego
– Mam nadzieję, że pokochacie nasz pierwszy projekt „Big Man” tak samo, jak my pokochaliśmy proces jego tworzenia. Dla mnie chodzi tu przede wszystkim o radość, ducha i nieustraszoną energię młodości – to uczucie, że życie to wielka przygoda, a świat to twoje miejsce do zabawy – komentował przed premierą przygotowanego we współpracy z Apple filmu Stormzy.
Tyle że fani nie pokochali nie tyle dzieła, co wizerunku głównego bohatera. Fani szydzą z peruki, którą ma na sobie raper, nazywając ją „obleśną”, „niechlujną” czy „wyciągniętą ze śmietnika”. „Apple ma tyle kasy, a nie potrafili załatwić Stormzy’emu porządnej peruki?”, „Skąd on wytrzasnął tego mopa?” – zastanawiają się fani rapera.