W pojedynku Kamila „Zusje” Smogulecka vs Dagmarą Szewczyk bukmacherzy obstawiali wygraną tej pierwszej. Kurs w tej walce wynosił 1.37 vs 2.55 na korzyść Zusje. I o ile bukmacherzy się nie mylili, to na pewno nikt nie spodziewał się, że walka zakończy się przed czasem z powodu „bierności w parterze”.
Już w pierwszych sekundach walki dziewczyny ruszyły na siebie z pięściami, Szewczyk udało się obalić Zusje, ta jednak błyskawicznie odwróciła niekorzystną dla siebie sytuację i po chwili siedziała na swojej przeciwniczce.
– Siedzi na niej jak na taborecie – stwierdzili komentatorzy.
Na głowę Damary spadło kilkanaście ciosów, z których część była na tyle mocna, że Szewczyk straciła sztuczne rzęsy. Sytuacja nie wyglądała jednak bardzo poważnie i nic nie zwiastowało przerwania pojedynku. Dagmara była jednak na tyle bierna – nie broniła się i nie reagowała na uwagi sędziego, żeby zaczęła walczyć, że ten postanowił zakończyć walkę. Zaskoczone były obie zawodniczki. Zusje dopytywała czy wygrała, Szewczyk pytała czemu sędzie przerwał skoro ona nawet się nie zmęczyła…
Podczas wywiadu po walce Dagmara wyzwała Zusje na rewanż, tak jednak była średnio zainteresowana czymkolwiek poza obrażaniem przeciwniczki, którą właśnie pokonała.