Fabijański jednak nie kończy kariery

Twórca zdradził, czego możemy się spodziewać w niedalekiej przyszłości.


2024.03.26

opublikował:

Fabijański jednak nie kończy kariery

fot. P. Tarasewicz

Ubiegłoroczny album „Popiół” miał być ostatnim w karierze Sebastiana Fabijańskiego. W promującym go singlu „Tu byłem” rapujący aktor nawinął, że „nie kończy kariery, bo jej w sumie nie było”, niemniej zapowiadał, że skończy z nagrywaniem i wydawaniem muzyki.

Szybko okazało się, że twórca zmienił zdanie i już po premierze „Popiołu” wydawał single. Teraz w rozmowie z Mateuszem Hładkim w „Dzień Dobry TVN” przyznał, że szykuje kolejny album.

Napisałem teksty, które nigdy by nie powstały, gdyby nie przeżycia, gdyby nie doświadczenia. One są często bardzo bolesne i brutalne. Świat jest brutalny. To, co robią z ludźmi ludzie, jest straszne. Będąc mięsem armatnim, przedmiotem, używanym przez ludzi, przez media, naprawdę zapominamy o tym, że ci ludzie mają swoje emocje, mają swoją wyporność – mówi o nowej płycie Sebastian.

Dwa ostatnie krążki Fabijańskiego – wspomniany „Popiół” i wcześniejszy „Cukier” – ukazały się nakładem DeNekstBest. Jak będzie tym razem – zobaczymy.

Polecane