fot. P. Tarasewicz
Jakiś czas temu w mediach głośno zrobiło się o wspólnym projekcie Sebastiana Fabijańskiego i Rafalali. Spekulowano wówczas, że był to element promocji „Innych ludzi” – filmu Aleksandry Terpińskiej na podstawie książki Doroty Masłowskiej. Kilka dni po premierze albumu „Cukier” Sebastian opublikował oświadczenie, w którym dementuje związki tajemniczej akcji z filmem, a także informuje, że projekt nie ujrzy światła dziennego, on zaś ma być „szantażowany i zastraszany” w związku z nim. Fabijański odniósł się także do spekulacji na temat jego rozstania z Maffashion. Poniżej oświadczenie artysty.
– W temacie projektu artystycznego, o który czasem pytacie… Nie wydarzy się, nie była to też promocja filmu „Inni ludzie”. Prawda na temat tej sytuacji jest taka (jak wielu się domyślało), że byłem i jestem nadal szantażowany i zastraszany. Dziś nie będę się wdawać w szczegóły. Przyjdzie być może czas na to, żeby opowiedzieć o tym więcej.
Dziś chciałby tylko poinformować, że sprawa idzie do prokuratury. Jeśli ktoś jeszcze był albo jest szantażowany przez tego człowieka (pewnie wiecie, kogo mam na myśli), to zgłaszajcie się do mnie.
Przepraszam wszystkich swoich bliskich za to, że muszą być częścią tego, co się dzieje i w wielu wypadkach dostawać za to rykoszetem – reflektuje się Sebastian. Nie zasłużyli na to. Proszę też wszystkich o zaprzestanie pisania tych szyderczych i obrzydliwych komentarzy pod adresem Julii Kuczyńskiej. Ona z tym nie ma nic wspólnego. A o sytuacji między nami też w swoim czasie osobno poinformujemy – napisał Sebastian.
My tymczasem przypominamy opublikowany wczoraj odcinek JKŻ z udziałem artysty.