foto: mat. pras.
Kilka dni temu Marilyn Manson pozwał Evan Rachel Wood, zarzucając jej zniszczenie jego kariery. W ubiegłym roku to właśnie od zarzutów formułowanych przez aktorkę rozpoczęła się fala oskarżeń od znęcanie się nad byłymi partnerkami przez Mansona.
Evan Rachel Wood opowiada o szczegółach traumatycznego związku z muzykiem w nowym dokumencie „Phoenix Rising”. Evan zdradziła w nim, że w związku z tym, że muzyk odrzucał każdą stosowaną przez nią formę antykoncepcji, w 2011 zaszła z nim w ciążę. Niedługo później Rachel udała się na zabieg jej usunięcia.
– Przyleciał na aborcję. W momencie, gdy wszystko się skończyło, powiedział: „Zrób mi obiad”. Pamiętam, że odpowiedziałam: „Mam odpoczywać – moje ciało przeszło przez traumę”. Nie obchodziło go to – wspomina aktorka.
Związek z autorem „Antichrist Superstar” doprowadził Wood do ostateczności – aktorka przyznała, że próbowała odebrać sobie życie. Była partnerka Mansona wyznała, że muzyk znęcał się nad nią seksualnie.
– Gwałcił mnie, gdy spałam. Budziłam się i pamiętam, jak szybko kalkulowałam w głowie: „Po prostu tu zostań, po prostu śpij, nie ruszaj się, po prostu się nie ruszaj”. Leżałam bezwładnie i nieruchomo, dopóki to się nie skończyło, a on nie wyszedł z pokoju – mówi.
Esme Bianco, inna aktorka i była partnerka Mansona, która także oskarża go o stosowanie przemocy, wyznała w ubiegłym roku, że muzyk przywiązywał ją kablami do klęcznika modlitewnego, biczował, a także dotykał jej ran „elektryczną zabawką erotyczną”. Evan Rachel Wood ma na koncie podobne traumatyczne przeżycia.
– Bolało tak bardzo, że złamałam klęcznik na pół. Pamiętam, że w tym momencie pomyślałam: „Po prostu powiedz mu to, co chce usłyszeć” i zaczęłam go przepraszać. Błagałam o przebaczenie, a on tulił mnie i mówił: „Teraz rozumiesz”. A potem rozciął sobie rękę i… kazał mi pić jego krew. Potem mnie pociął i wypił moją krew – opowiada.
