fot. P. Tarasewicz
W piątek na rynku pojawiła się kapitalna płyta Ero i Głowy zatytułowana „ABCD”. W ramach promocji materiału artyści odwiedzili naszą redakcję, by spotkać się z Marcinem Flintem. Wkrótce będziemy mieli dla Was Flintesencję z ich udziałem, póki co zapraszamy do obejrzenia Najgorszych Pytań, w których warszawianin i szczecinianin typują wynik zaplanowanego na sobotę meczu Legii z Pogonią, zastanawiają się, co musieliby usłyszeć od dziennikarza podczas wywiadu, by go przerwać, a także odnoszą się do nielegalnych imprez w czasie pandemii.
– Rzygam już tą pandemią. Kiedyś byłem na takich ukrytych rave’ach. Nie wiem już, co o tym myśleć – z jednej strony źle, że ten wirus krąży, ale wszystkiego zakazują, a ludzie muszą żyć. Ile to już czasu trwa. Zakazany owoc przyciąga bardziej. Ludzie, którzy robią te imprezy, przeważnie są młodzi i lepiej znoszą tę chorobę. Starsi powinni się izolować, bo oni naprawdę mogą cierpieć przy okazji infekcji tym wirusem – komentuje Ero.
– Ciężko tego nie robić, bo ludzie już wariują. Są głodni tego – dodaje Głowa.
Sprawdź także: GSP znów atakuje Belmondziaka. „Ty mówisz, że to ja cię skłóciłem z Oyche Donizem”?
– „Alfabet” to projekt dwóch kumpli z Warszawy i Szczecina. Ero JWP i Głowa PMM prezentują swój pierwszy album „ABCD”, który w całości wyprodukował szczeciński producent Remazz. Płyta to 10 premierowych kawałków, które oskreczowali czołowi polscy dj’e: DJ Twister i DJ Falcon1. Brudny klimat bitów z lat 90., Bezkompromisowe teksty i hip – hop w najczystszej postaci. Alfabet! – czytamy w opisie albumu.
Najnowszym singlem promującym wspólną płytę reprezentantów JWP i PMM jest „Fach” z udziałem Hinola z Polskiej Wersji.
