Piosenka ta znajdzie się na datowanym na 15 maja „Relapse” – pierwszym od pięciu lat solowym krążku rapera. Co do teledysku, należy przyznać, że Em znów szokuje. Choć wiele scen porusza się tradycyjnie na granicy dobrego smaku, a naśmiewanie się z gwiazd jest momentami żenujące, to całość dobrze wróży na przyszłość, bo koniec końców – i muzycznie, i wizualnie – jest to stary, dobry Eminem, którego tak nam ostatnio brakowało. Zachęcamy do obejrzenia teledysku: