foto: kadr z wideo
W pierwszej połowie września serwis „Hits Daily Double” poinformował, że nowy album Eminema ukaże się 17 listopada. Portal powołując się na źródła bliskie artyście sugerował także, że pierwszym promującym go singlem będzie piosenka „Revenge” z udziałem P!nk. „Revenge” istotnie jest już w sieci, ale piosenka nie zapowiada krążka Eminema, ponieważ trafiła… na płytę „Beautiful Trauma” P!nk. Trudno powiedzieć, czy potwierdzi się chociaż data premiery, bowiem sam Eminem milczy w tej sprawie.
Bardzo prawdopodobne, że dostaliśmy za to tytuł następcy „The Marshall Mathers LP2”. Paul Rosenberg, przyjaciel Eminema i jego były manager opublikował na Instagramie zdjęcie, na którym pochwalił się fizycznym wydaniem nowej płyty Yelawolfa, podopiecznego labelu Eminema. Fanów bardziej niż pudełko z „Trial By Fire” (niestety, mimo dzisiejszej premiery póki co brak tego albumu w polskich sklepach, trudno także o informację dotyczącą jego dystrybucji), zaintrygował sfotografowany Billboard reklamujący lek o nazwie Revival. W logo umieszczonym na dole billboardu znajdziecie odwróconą literę „E” co użytkownicy Reddita natychmiast powiązali z symbolem używanym przed laty przez Eminema. Czy to znaczy, że nowy album otrzyma tytuł „R3vival”? Zobaczymy.
Wychodząc od nazwy leku Internauci dokopali się do jego producenta, którym jest firma zarejestrowana w Detroit, czyli rodzinnym mieście Eminema. Udało się także znaleźć numer na infolinię (1-833-2GET-REV, czyli 1-833-2438-738). Po jego wybraniu usłyszymy podziękowanie za zainteresowanie lekiem Revival pomagającym w walce z nieistniejącą chorobą Artox Rithimus. Następnie dowiadujemy się o masie skutków ubocznych, których lek nie powoduje, a na koniec słyszymy kolejne podziękowanie, tym razem w nieco bardziej wulgarnej formie: „We give you some serious f**king credit for sticking with this”. Jeśli dodamy do tego fakt, że w tle pojawia się utwór „I Need A Doctor” Dr. Dre z udziałem Eminema i Skylar Grey, teoria wyda się więcej niż oczywista.