Eminem i Kendrick Lamar nie szczędzą sobie komplementów. Przed kilkoma dniami Lamar opowiadał o wpływie, jaki na jego twórczość miała płyta „The Marshall Mathers” z 2000 roku. Dzięki temu wydawnictwu raper z Kalifornii odnalazł swoją drogę. „Doznałem olśnienia, gdy jako dziecko siedziałem nad tekstami Eminema”, wspominał w rozmowie z Rickiem Rubinem.
Ten fragment wywiadu doczekał się komentarza ze strony Shady’ego w serwisie Rap Genius.
„Gdy pierwszy raz usłyszałem debiut Kendricka w Aftermath, nie mogłem uwierzyć w to, czego słucham. Gość był w stanie nagrać swoją pierwszą płytę, opowiadając historię i przeplatając utwory ze skitami. Konceptualne krążki nieczęsto się zdarzają, nie mówiąc już o debiutanckich płytach. Technika Kendricka, treść, podkłady – ten album to majstersztyk”, napisał Em.
Wydane w październiku 2012 roku „Good Kid, M.A.A.D City” było pierwszym oficjalnym albumem Lamara. Krążek został doskonale przyjęty przez krytyków, którzy docenili te same aspekty, na które zwrócił uwagę Eminem. Jeszcze lepiej odebrana została kolejna płyta Kendricka, „To Pimp A Butterfly” z ubiegłego roku. Podejrzewamy, że także o tym wydawnictwie Shady ma jak najlepsze zdanie.