foto: kadr z wideo
Eminem był muzycznym gościem wczorajszego odcinka programu „Jimmy Kimmel Live!”. Show nie jest w tym tygodniu kręcone w studiu, w którym powstaje zazwyczaj, stąd i występ Eminema zdecydowanie wykraczał po za tradycyjny koncert u Kimmela. Artyści występują na ogół na scenie zbudowanej obok studia, tymczasem Slim trafił do Empire State Building, by zaprezentować utwór „Venom” promujący identycznie zatytułowany film z Tomem Hardym w roli głównej.
Artysta zaczyna swój występ w korytarzu, następnie wchodzi do windy, którą wjeżdża na dach i później oglądamy go już stamtąd. Rzadko mamy okazję oglądać telewizyjną produkcję zrealizowaną z takim rozmachem.