W wigilię Justin Bieber ogłosił, że przechodzi na emeryturę, stając się dla jednych św. Mikołajem, a dla innych Grinchem. Tweet o zakończeniu kariery odbił się szerokim echem w sieci, wywołując skrajne emocje. Dziś jednak wiemy już, że to nieprawda, manager Justina zdementował informacje o przejściu na emeryturę jego podopiecznego.

On żartował – mówi w rozmowie z „US Weekly” manager Biebera Scooter Brown, odnosząc się do tweeta: „Kochani beliebers, oficjalnie przechodzę na emeryturę”. Brown zauważa, że sam Bieber kilka tweetów dalej zdementował tę informację. W Boże Narodzenie na ekranach amerykańskich kin pojawił się nowy film o Justinie Bieberze, stąd nietrudno się domyślić, że rzekome zakończenie kariery miały na celu zachęcenie większej ilości ludzi do pójścia do kina.