Czy „Long Live The Angels” dorówna sukcesowi „Our Version Of Events”, debiutanckiemu albumowi Emeli Sande? O tym będziemy mogli się przekonać po 11 listopada, gdy płyta trafi na rynek. Trzeba jednak przyznać, że przed brytyjską artystką niełatwe zadanie. Jej poprzedni krążek był najlepiej sprzedającym się wydawnictwem w UK w latach 2012-2013.
O „Hurts”, pierwszym singlu, Sande mówiła: „To prawdziwy wybuch. Coś, co chciałam zaśpiewać od lat. Nie mogłam już dłużej tego trzymać w sobie”.