foto: P. Tarasewicz
O tym jak trudne mogą być początki muzycznej kariery przekonała się Ellie Goulding. Wokalistka od ponad dekady z powodzeniem działa na scenie muzycznej, ale początki jej kariery wcale nie były usłane różami. Jak sama przyznała, że regularnie otrzymywała propozycje seksu w zamian za możliwość szybkiego zrobienia kariery. Goulding opowiedziała o swoich przeżyciach w rozmowie „The Guardian”. Brytyjska piosenkarka promuje swój najnowszy krążek „Brightes Blue” i przy okazji podzieliła się oburzającymi propozycjami jakie dostawała na samym początku swojej artystycznej drogi.
Pierwszy producent chciał, żebym się z nim przespała. Nie widziałam się wtedy, jako obiekt pożądania. W tamtym czasie nie miałam jak wrócić do domu, bo nie było mnie na to stać. Wtedy zaproponował mi, abym została. Jednak ciągle była jakaś sugestia. Musiałam się z tego śmiać i ciągle to robiłam obracając to w żart – powiedziała Ellie Goulding.
Przyznała także, że nie była to jednorazowa sytuacja jaka ją spotkała. Podczas wielu sesji nagraniowych proponowano jej alkohol i składano niemoralne propozycje. Doszło nawet do tego, że zaczęła myśleć, że droga przez łóżko to jedyny sposób na sukces.
SPRAWDŹ TAKŻE: Tekashi 6ix9ine: Jestem zaskoczony, że wciąż mnie nie zabili
