 
                                    
– Odbije się to na płycie. Zmianom uległy moje inspiracje, na brzmienie mieli też wpływ konkretni ludzie. Album będzie plemienny, pełen patosu. Dużo na nim fortepianu i wokalu. Jeśli debiut był elektroniczny, nowe dzieło będzie, moim zdaniem, popowe – powiedziała.
    

 
 
 
 
 
 
 
 
                             
 
 
 
