„Power” to kolejny przedsmak nowego albumu Ellie Goulding. Ekipa, która realizowała klip do „Power”, składała się niemal wyłącznie z kobiet. Zdjęcia powstały w domu artystki w Londynie. Reżyserował duet Imogen Snell i Riccardo Castano z ISSTUDIO (Madonna, The XX), który porozumiewali się z artystką poprzez FaceTime. Bez wątpienia to najbardziej osobisty klip w dotychczasowym dorobku Ellie.
Artystka tak opowiada o singlu: – Bardzo mi zależało, by wydać ten utwór przed premierą płyty, bo to dobre wprowadzenie do świata stworzonego na tym wydawnictwie. „Power” opowiada o związkach w XXI wieku, jak mogą być rządzone przez media społecznościowe, powierzchowność i rzeczy materialne. Randkowanie może rozpocząć się od kłamstw lub ubarwień. Dziewczyna z piosenki jest rozczarowana miłością i okrutnymi, świetnie wyglądającymi, mającymi obsesję na swoim punkcie ludźmi, na których trafia – mówi Ellie.
SPRAWDŹ TAKŻE: StoproRap przedstawia kolejny nabytek. Czas na nową twarz