Foto: @piotr_tarasewicz / @cgm.pl
W środę późnym wieczorem dotarły do nas smutne wieści o śmierci Tego Prestona. Raper był świeżo po publikacji singla „SHEESH”, w tym tygodniu miał podpisać kontrakt fonograficzny z chillwagon.co.
W mediach społecznościowych pojawiło się sporo wpisów upamiętniających zmarłego artystę. Prestona żegnali m.in. AdMa, Filipek czy będący reprezentantami chillwagonu Żabson i ReTo, którzy żałowali, że nie zdążyli lepiej poznać rapera. Wśród reprezentantów rodzimej sceny, którzy oddali hołd autorowi „Lunatyków” znalazł się także Eldo.
– Nie często na naszej scenie zdarzają się jeszcze postacie, które rozumieją hip-hop jako całościowy pakiet. Osoby, dla których rozwój osobisty i doskonalenie swojego craftu jest ważniejsze niż cały blichtr i splendor. Osoby z ogromnym szacunkiem do tych, którzy byli przed nimi i z ogromną miłością wobec towarzyszy tej hiphopowej drogi. Takiego człowieka miałem okazję poznać. Cholernie dziwnie, że już go tutaj nie ma w teraźniejszości. Zapamiętam Cię na zawsze Raperze!!! – napisał o Prestonie Eldoka.
Sprawdź także: Avi o odpowiedzialności za słowa w swoich kawałkach
„SHEESH” było jednym z czterech nowych utworów Tego Prestona, które miały trafić do sieci. W nocy ze środy na czwartek, tuż po śmierci artysty, pojawiły się kolejne. chillwagon.co wycofało te kawałki z dystrybucji, przynajmniej na razie i wyjaśniło sytuację w oświadczeniu.
– Maciej dziś miał podpisać z nami kontrakt wydawniczy. Wielka kariera stała przed nim otworem. Jak część z was zauważyła, na serwisy cyfrowe wjeżdżają nowe utwory Maćka. Po zaginięciu próbowaliśmy wstrzymać ich publikację, niestety kwestie techniczne u dystrybutora uniemożliwiają natychmiastową blokadę uprzednio zgłoszonych premier. Mieliśmy zaplanowaną akcję szturm: cztery dni, cztery klipy, preorder wraz z informacją o dołączeniu Maćka do szeregu naszych artystów. Preston zaginął w dniu, kiedy miał pojawić się klip numer dwa, tego dnia zleciliśmy blokadę publikacji premier tych utworów.
Tym samym ucinamy wszelkie spekulacje dotyczące możliwej akcji promocyjnej i prosimy o uszanowanie tej sytuacji. Preston miał gotowy album, o którego losie zadecydują jego bliscy – mogliśmy przeczytać w komunikacie.