
foto: P. Tarasewicz
2020 miał być w pewnym sensie dla Eldoki nowym otwarciem. Raper szykował się do premiery albumu „Alfa”, który miał być jego pierwszym wydawnictwem pod szyldem StoproRap. I choć to zmiana, która wydaje się kosmetyczna, ponieważ właścicielem tego labelu od kilku miesięcy jest Remik Łupicki, szef MyMusic, dla którego nagrywał dotychczas Eldoka, to niewykluczone, że wydanie krążka w barwach stricte hip-hopowego labelu mogłoby pomóc weteranowi wrócić do gry.
Niestety, okazuje się, że szykowana na jesień płyta nie trafi do rąk słuchaczy w tym roku. Eldoka poinformował, że premiera wydawnictwa została przeniesiona na przyszły rok, przyznając, to dla dla niego gorsza wiadomość, niż fani mogliby przypuszczać.
– Niestety z przyczyn formalnych premiera płyty „Alfa” zostaje przesunięta na rok 2021. Więcej informacji podamy jesienią… Uwierzcie, że to dla mnie bardzo niedobra i jakimś sensie dramatyczna wiadomość, ale po prostu nie ma możliwości, żeby było inaczej… – skomentował sytuację Eldo.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Źródło: Instagram