Eldo kończy karierę rapera. „Nie ma zapotrzebowania na to, co robię”

"Trochę z wyboru, trochę z konieczności życia" - komentuje Eldo.


2018.08.26

opublikował:

Eldo kończy karierę rapera. „Nie ma zapotrzebowania na to, co robię”

foto: P. Tarasewicz

Kiedy w 2014 roku Eldo wydawał album „Chi”, deklarował, że przed końcem kariery chce wydać jeszcze dwa krążki. Chi to trzecia litera od końca w greckim alfabecie, stąd już cztery lata temu wiedzieliśmy, że kolejne płyty ikony warszawskiej sceny otrzymają tytuły „Psi” oraz „Omega”.

„Psi” trafiła do sklepów pod koniec 2016 roku, debiutując na drugiej pozycji OLiS. – Decyzja, by sięgnąć po różnych producentów, okazała się strzałem w dziesiątkę. Raz, że Eldo mógł się dzięki temu sprawdzić w nieznanych dotąd konwencjach (wspomniany cloud), a jednocześnie wykorzystać kilka sprawdzonych pomysłów. Dwa, że udało mu się nawiązać do najlepszych momentów w karierze („Człowiek…”). Trzy, że – co może nie wybrzmiewa tak wyraźnie, ale warto na to zwrócić uwagę – za sprawą tego albumu zamknął kilka niedokończonych dotąd sprawpisał o tym krążku na naszych łamach Karol Stefańczyk, przyznając mu ocenę 4/5.

„Nie mam żadnych planów”

Niestety, zapowiadana jako przedostatnia płyta Eldoki płyta „Psi” będzie prawdopodobnie ostatnią. Przy okazji gościnnego występu z projektem Albo Inaczej 2 w Olsztynie artysta udzielił wywiadu Wojtkowi Miśkiewiczowi z UWM FM i podzielił się w nim przykrymi wieściami:

Właściwie można powiedzieć, że jestem już na emeryturze. Nie było nawet potrzeby nagrywania ostatniej płyty – przyznał Eldo. Artysta opowiedział o tym, że wypadł z rynku muzycznego. – Nie ma zapotrzebowania na to, co robię. Jeżeli nie jestem w stanie być profesjonalnym muzykiem, żyć z muzyki i łączyć działalność zarobkową z muzyczną, to trzeba po prostu powiedzieć sobie „starczy” i zająć się czymś innym – zadeklarował. – Trochę z wyboru, trochę z konieczności życia. Kilka czynników miało na to wpływ. Nie ma żadnego planu na trasę, bo nie ma zapotrzebowania. Nie dostałem od wielu miesięcy żadnej propozycji koncertowej. Nic się w tej kwestii nie dzieje. Nie mam żadnych planów wydawniczych. Grzecznie zajmuję się swoim życiem. Artystycznie nie mam żadnych planów – dodał.

Jeszcze w 2016 roku Eldo mówił w programie „Numer Raz na fali” w radiowej czwórce, że poszukuje muzyków do nowego projektu. – Projekt, który zrobię w następnym czasie, zacznę o nim myśleć jesienią. Chciałbym zrobić jakiś zespół, który nie będzie smutny – mówił wówczas.

To będzie grupa kilku gości, którzy będą chcieli coś fajnego powiedzieć. Nie wiem, czy chciałbym to kombinować z raperami z pierwszej ligi. Może z raperami z pierwszej ligi umiejętnościowo, ale takimi, których jeszcze nikt nie zna. Nie chciałbym, żeby to było Kelly Family czy jakiś boysband, który został stworzony. Chciałbym mieć zespół, tęsknię za pracą w zespole. Mam trochę dość tego, że za rok czy półtora muszę znowu myśleć o tym, że mam do powiedzenia coś strasznego. Chciałbym popracować w kilka mózgów, bo wtedy czasami fajnie się pracuje – deklarował Eldoka.

Polecane