foto: Katarzyna Kalisz
W Warszawie odbył się dziś pogrzeb Joanny Kołaczkowskiej, aktorki kabaretowej i teatralnej, wokalistki i autorki tekstów. Artystka zmarła 17 lipca tuż po północy. Kołaczkowska zmagała się z glejakiem.
Związaną z kabaretem Hrabi aktorkę żegnali dziś bliscy, koleżanki i koledzy ze sceny oraz tłumy fanów. Jedną z osób, które zabrały głos w trakcie uroczystości, była Edyta Bartosiewicz. Wokalistka w krótkim przemówieniu wspomniała m.in. o pracy nad teledyskiem do jej piosenki „Cyrk”, w którym wystąpili członkowie kabaretu Hrabi.
– Straciliśmy kogoś tak wyjątkowego… To jest tak niesamowita osoba. Nigdy wcześniej nie odczuwałam takiego braku, takiej pustki, chociaż nie byłyśmy kumpelami, które by codziennie wisiały na telefonie. Ale Aśka bardzo dużo mi dała. W momencie gdy byłam bardzo słabą osobą, wiele lat temu, poprosiłam kabaret Hrabi o zrobienie teledysku do mojego teledysku. Spotkałam się z nią, od razu się zgodziła. Zrobili to za darmo. Przepiękna sztuka – powiedziała Bartosiewicz.
Już po pogrzebie wokalistka dodała kilka słów na swoim inftagramowym profilu.
– Niesamowite było pożegnanie naszej jedynej i najwspanialszej Joanny Kołaczkowskiej. Piękna ceremonia, pełna magicznych chwil, jak chociażby ta, kiedy podczas przemówienia siostry Asi nagle spadł rzęsisty deszcz. Aż mnie przeszły ciarki. Takich momentów było więcej, jakby Aśka gdzieś tam z góry orkiestrowała całe wydarzenie. Był śmiech i wzruszenie i byliśmy tam wszyscy razem. Dla Niej – napisała.
Poniżej znajdziecie klip do „Cyrku”.
Wyświetl ten post na Instagramie