– Zacząłem oglądać amerykańskiego „Idola” jakieś dwa tygodnie temu. Oglądam go ze względu na Stevena Tylera, to dobry gość. Cały program jest zresztą wartościowy z tego względu, że przyciąga więcej osób do muzyki – zauważył frontman Foo Fighters.
Choć wiele dzisiejszych gwiazd wywodzi się właśnie z programów typu „Idol”, Grohl zachęca początkujących wokalistów do szukania innych rozwiązań.
– Dzieciaki powinny wiedzieć, że są inne drogi. Nie musisz kroczyć tą ścieżką, nie musisz pokazywać się w telewizji – możesz to robić dla samej rozrywki – powiedział.