Pomimo nieobecności dzieci Seana „Diddy’ego” Combsa podczas trwającego wyboru ławy przysięgłych, źródła bliskie rodzinie zapewniają, że nadal mocno wspierają ojca. Ich brak w sądzie nie oznacza żadnego konfliktu – wręcz przeciwnie.
Rodzina zjednoczona. Jessie i D’Lila szykują się na sądową batalię
Według informacji uzyskanych przez TMZ, dzieci Diddy’ego planują pojawić się na rozprawach po zakończeniu procesu selekcji przysięgłych. Bliźniaczki Jessie i D’Lila są obecnie zajęte balem maturalnym i szkołą, ale mimo to zamierzają stanąć u boku ojca, gdy ruszy główna część postępowania.
Brak złych emocji. „To wciąż pełna miłość”
Rodzina zapewnia, że nie ma żadnych napięć między Diddym a jego dziećmi. „To wciąż pełna miłość” – mówią źródła. Dzieci trzymają się blisko ojca i mają nadzieję, że wyjdzie z procesu obronną ręką.
Proces Diddy’ego: poważne zarzuty i nieustanna walka
Sean Combs zmaga się z poważnymi zarzutami: dwoma o handel ludźmi, dwoma o transport w celu prostytucji oraz jednym o udział w zorganizowanej przestępczości (racketeering). Diddy nie przyznaje się do winy.
Tymczasem wybór ławy przysięgłych w sądzie federalnym na Manhattanie przebiega powoli – wielu potencjalnych jurorów jest odrzucanych z różnych powodów, ale rozpoczęcie mów otwierających nadal planowane jest na przyszły tydzień.