„Views”, wydany w kwietniu krążek Drake’a, już dwunasty tydzień (jednak nie z rzędu) utrzymuje się na szczycie amerykańskiej listy najpopularniejszych albumów. Oznacza to, że w ostatnich dniach kolejne 85 tys. Amerykanów zakupiło płytę rapera z Toronto. Tym samym Drake prześcignął już „1989” Taylor Swift (11 tygodni na szczycie), ale wciąż sporo go dzieli od absolutnej rekordzistki, Adele. Angielka, gdy podbijała świat swoim drugim albumem „21” na przełomie 2011 i 2012 roku, utrzymywała się na szczycie Billboard 200 przez – uwaga – 24 tygodnie.

Oznacza to, że Drake’owi potrzebuje jeszcze przynajmniej trzech miesięcy, by dogonić Adele. W tym samym czasie musi zostawić za sobą m.in. soundtrack Whitney Houston do „The Bodyguard” (20 tygodni w latach 1992-93) i płytę gwiazdy country, Gartha Brooksa, „Ropin’ The Wind” (18, 1991-1992). Póki co zrównał się m.in. z „Jagged Little Pill” Alanis Morissette (1995-96) i „Supernatural” Santany (1999-2000).

Niewiele gorzej idzie Drake’owi na liście singli. Tam jego hit „One Dance” (gościnnie WizKid i Kyla) plasuje się na drugim miejscu, ustępując jedynie „Cheap Thrills” Sii oraz Seana Paula.