foto: P. Tarasewicz
Drake nie zgłosił swojego tegorocznego albumu „More Life” (sam artysta woli, by wydawnictwo określać mianem playlisty) do wyścigu o nagrody Grammy. Agencja Associated Press powołując się na źródła bliskie instytucji odpowiedzialnej za przyznawanie nominacji poinformowało, że Kanadyjczyk nie zgłosił do walki o nagrody także pojedynczych utworów. Drake dał w ten sposób wyraz swojej dezaprobacie wobec nagród.
W ubiegłym roku Kanadyjczyk był nominowany w siedmiu kategoriach – między innymi za Najlepszy utwór rapowy i Najlepszą współpracę w rapie. Odbywająca się w lutym gala przyniosła mu dwie statuetki za piosenkę „Hotline Bling” (za Najlepszy utwór rapowy i Najlepsze wykonanie rapowe) i… właśnie to jest dla Kanadyjczyka problemem. Drake nie pojawił się na zimowej gali, za to w jednym z wywiadów skrytykował sam pomysł umieszczania „Hotline Bling” w rapowych kategoriach. – Przecież to nawet nie jest rapowa piosenka – mówił dodając: – Jedyną kategorią, w której potrafią mnie umieścić, jest rap. Może dlatego, że w przeszłości rapowałem albo dlatego, że jestem czarny. Nie rozumiem tego. Przyznali mi dwie nagrody, ale ja nawet ich nie chcę, bo przyznali mi je z dziwnego powodu.
W ubiegłym roku podobną decyzję podjęli Frank Ocean i duet Macklemore & Ryan Lewis.