Foto: @piotr_tarasewicz / @cgm.pl
Donguralesko po raz kolejny nie gryzł się w język. Znany z bezpośrednich i często kontrowersyjnych wypowiedzi politycznych, tym razem skomentował wynik wyborów prezydenckich i zaprzysiężenie Karola Nawrockiego na nowego prezydenta Polski.
Krytyka nowego prezydenta i odniesienie do „Nikodema Dyzmy”
W rozmowie z Natalią Bednarz dla Freshmag, Gural przyrównał sytuację polityczną w Polsce do kultowej sceny z serialu „Kariera Nikodema Dyzmy”, gdzie tytułowy bohater – pozbawiony kompetencji – zostaje nagrodzony stanowiskiem premiera. Raper skomentował:
„To się mniej więcej wydarzyło. Jak włączysz sobie nowego prezydenta w telewizorze i wyciszysz dźwięk, to obrazek bardziej pasuje do Tadżykistanu czy Uzbekistanu. Przesuwa nas to na Wschód.”
Donguralesko: „Dla kultury to może i dobrze”
Raper nie szczędził mocnych słów pod adresem nowego prezydenta, ale zaznaczył też, że taka sytuacja polityczna może być „żyzną glebą” dla ludzi kultury:
„Jest już tak ch*jowy, że może być tylko lepszy. Startuje z dosyć niskiego pułapu. To tylko prezydent. Ludzie kultury będą mieli używanie, bo zła władza to zawsze inspiracja.”
Gural od lat krytykuje rządy prawicy
Donguralesko od lat należy do otwartych krytyków PiS-u i konserwatywnej sceny politycznej w Polsce. Już w 2020 roku komentował rządy partii: „Polska jest w rękach szaleńców.” Teraz nie kryje obaw co do kierunku, w jakim podąża kraj po wyborach prezydenckich w 2025 roku.