Dodzie grozi osiem lat więzienia. Zarzuty wobec wokalistki i jej byłego męża

"On dostał hita, ja same problemy".


2021.11.30

opublikował:

Dodzie grozi osiem lat więzienia. Zarzuty wobec wokalistki i jej byłego męża

foto: P. Tarasewicz

W piątek na ekranach kin po licznych perturbacjach zadebiutowały „Dziewczyny z Dubaju”. Film wyprodukowany przez Dodę i Emila S. i wyreżyserowany przez Marię Sadowską ściągnął do kin w premierowy weekend 278 893 widzów widzów, co jest najlepszym tegorocznym wynikiem w Polsce. Produkcja wyprzedziła filmy „Pitbull” i „Pętla” Patryka Vegi, które miały odpowiednio 227 709 oraz 178 360 widzów.

Wygląda jednak na to, że problemy przed premierą „Dziewczyn z Dubaju” nie znikną po tym jak film trafił już do dystrybucji. Jak informuje RMF FM: „Wokalistka jest podejrzana o pomocnictwo do przestępstwa z artykułu 300 Kodeksu karnego, mówiącego o udaremnieniu zaspokojenia wierzycieli. Grożą za to trzy lata więzienia, chyba że wierzycieli było wielu, wtedy możliwa kara wzrasta nawet do osiem lat”.

Dorota R. została już przesłuchana przez prokuratora i puszczona do domu, zatrzymano natomiast jej byłego męża Emila S.

Jako producent kreatywny, tworząc film od A do Z, wykonałam swój obowiązek, przynosząc gotowe dzieło. Ba! Nie byle jakie, bo bijące kinowe rekordy oglądalności 2021 r.. Drugiego producenta, mojego eksmęża, zadaniem było przynieść na to budżet, dopiąć umowy z inwestorami i opłacić ekipę. On dostał hita, ja same problemy. Emil z ponoć 40 zarzutami został aresztowany. Ja jako prezes spółki dostałam jeden zarzut i pewnie parę lat bronienia się w sądzie. Rozumiem. Za głupotę, naiwność i zaufanie się płaci. Brak świadomości nie zwalnia z odpowiedzialności. Byłam na to psychicznie przygotowana – komentuje w mediach społecznościowych gwiazda.

Polecane