fot. Damian Mekal / WOŚP
Goszcząc w środowy wieczór w Hejt Parku na Kanale Sportowym, Doda poruszyła z Krzysztofem Stanowskim tematy dotyczące praktycznie każdego etapu jej kariery. W pewnym momencie wokalistka zaskoczyła gorzką wypowiedzią pod adresem Jerzego Owsiaka, któremu zarzuciła, że zostawił ją na lodzie pod studiem TVN-u. Przypomnijmy – wokalistka jest w tej stacji persona non grata, odkąd w 2014 roku starła się z Agnieszką Woźniak-Starak (wówczas Szulim).
– Do tej pory mam na przykład blokadę w TVN-ie. I nawet Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, gdzie pomagałam Jurkowi Owsiakowi od 14. roku życia, kiedy inni artyści odwracali się od niego, nie chcieli z nim grać, ja zawsze byłam z nim ramię w ramię. I moja sukienka była licytowana za jakąś kolosalną sumę, a on jak zwykle zaprosił mnie na antenę do studia. Jak zawsze, k***a. Czy ty sobie wyobrażasz, że ja pocałowałam klamkę? Nie wpuścili mnie do tego TVN-u. Na program charytatywny. I Jurek się za mną nie wstawił. Bardzo niehonorowe i nieprzyjacielskie. Od tamtej pory powiedziałam: „no, nigdy więcej” – mówiła Doda.
Wypowiedź wokalistki dotarła do Jerzego Owsiaka i nie pozostała bez odpowiedzi. Szef WOŚP odpowiedział Dodzie w komentarzu przesłanym do redakcji serwisu Plejada.pl.
– Droga Doroto, jeśli zaszła taka sytuacja to bardzo przepraszam, nie miałem o tym pojęcia i wydaje mi się, że mogła wyniknąć tylko z nieporozumienia, z natłoku różnych zdarzeń, na pewno nie było w tym złośliwości, niechęci, bo nigdy jej do ciebie nie miałem i nie mam. Od tej pory będę bardziej wysuwał głowę przed siebie, aby dojrzeć wszystkie twoje gesty przyjacielskie skierowane w naszą stronę. Ściskam i myślę, że nie będziemy nosili żadnej urazy. Jerzy Owsiak – zwrócił się do wokalistki Owsiak.