Foto: instagram.com/dodaqueen/
Doda nie tylko wypoczywa na wakacjach, ale dzieli się też z fanami przemyśleniami na temat swojego życia i kariery. Wokalistka dostarcza fanom motywacji, opowiadając o przeciwnościach, które spotkała na swojej drodze.
– Tyle razy ile miałam podcięte skrzydła, upadałam i się ledwo podnosiłam, to tylko wiem ja niestety. A szkoda, bo to nic pokrzepiającego słysząc: „ty Doda jesteś niezniszczalna, ty zawsze dajesz radę, ty się niczym nie przejmujesz, to można zranić Dode”? Można. I to ku***sko. Ale ja liżę rany w samotności i doskonale potrafiłam ukryć ból. Nie da się złamać już połamanego serca, ale pamiętajcie, że moje skrzydła choć odrastały większe, to zawsze towarzyszyło temu cierpienie , zwątpienie i mrok. Dziś moje skrzydła dają schronienie innym ale wciąż nie mi samej. Jestem bardzo wrażliwa a mój tupet i zbuntowana natura to jedyne co mnie chroni 😉 – pisała kilka dni temu wokalistka, przyznając, że nie może się doczekać premiery swojej autobiografii.
Sprawdź także: Półnaga Doda zachwyca wysportowanym ciałem
Artystka wyznała, że pracuje nad publikacją, ale nie wie jeszcze, kiedy ją skończy, tym samym nie wie, kiedy tytuł ma szansę pojawić się na rynku. Póki co zamiast książki wokalistka ma dla fanów kolejną serię gorących fotek. Wokalistka śmieje się, stanowczo zaprzeczając oskarżeniom o to, że „wyleguje się tylko na leżaku”.
– OŚWIADCZENIE: pragnę zaprzeczyć z całą stanowczością temu, jakobym wylegiwała się tylko na leżaku do zdjęć! CZYNIĘ TO RÓWNIEŻ NA KONARZE. Dziękuję – skomentowała Doda.
Wyświetl ten post na Instagramie.