foto: P. Tarasewicz
Jak donosi TMZ, DMX (właściwie Earl Simmons) został skazany na rok pozbawienia wolności za oszustwa podatkowe. Po odsiedzeniu wyroku rapera czeka ponadto trzyletni okres próbny. Artysta może dziękować swoim prawnikom, bowiem jeszcze kilka dni temu groziło mu pięć lat odsiadki, a pierwotnie istniało ryzyko, że trafi za kraty na… 40 lat.
W lipcu 2017 DMX-a aresztowano pod zarzutem wieloletniego uchylania się od płacenia podatków. Raper usłyszał wówczas 14 zarzutów związanych z ukrywaniem dochodów i oszustwami podatkowymi. Początkowo nie przyznał się do winy i zapłacił 500 tysięcy dolarów kaucji. W listopadzie zmienił zdanie przyznając się do jednego ze stawianych mu zarzutów, natomiast w styczniu aresztowano go za złamanie warunków wcześniejszego wyjścia za kaucją.
Prawnicy DMX-a wpadli na kuriozalny mogłoby się wydawać pomysł, by podczas rozprawy, na której miał zapaść wyrok, odtworzyć kawałki DMX-a, które wyjaśnią sędziemy, jak trudną drogę przeszedł w życiu artysta. Trudno powiedzieć, czy wpłynęło to na wysokość wyroku, ale w sali sądowej faktycznie zabrzmiał wczoraj utwór „Slippin”.
