We wrześniu miną trzy lata od wydania debiutanckiego, świetnie przyjętego albumu Lorde. Jak się okazuje, nowy materiał nowozelandzkiej artystki jest już na ukończeniu.
Jeden z fanów zapytał Lorde na Instagramie: „Czy kiedykolwiek doczekamy się kolejnej płyty? A może powinniśmy sobie odpuścić?”. Lorde odpisała: „Rób, jak uważasz! Nagrywam płytę, gdy mam wystarczająco dużo ciekawych historii do opowiedzenia. Odpowiadam za wszystko, za każdą melodię i tekst. Nie stoi za mną jakiś zespół, który co półtora roku rozkręca wydawniczą maszynę. Ciężko pracowałam przez ostatni rok, byście byli zachwyceni”.