fot. kadr z wideo
Quebonafide z nawiązką odpłacił się Sebastianowi Fabijańskiemu za negatywne komentarze na swój temat. Raper poświęcił mu całą drugą zwrotkę zilustrowanego klipem kawałka „SZUBIENICAPESTYCYDYBROŃ”. Fabijański odpowiedział kilka godzin później w Hejt Parku na Kanale Sportowym performance’em, w którym parodiował zachowanie Quebo będące elementem promocji „ROMANTIC PSYCHO”. Odpowiadając na pytania widzów programu zadeklarował także, że nie mamy co liczyć na to, że Sebastian zdissuje Kubę.
– Oczywiście to jest potencjał na beef. Ale Quebo jest gościem, który ma takie wyświetlenia i taki fanbase, że na dobrą sprawę jakbym teraz do niego wyskakiwał z szabelką, to strzelałbym sobie w kolano. Jestem realistą w tej sprawie – przyznał.
Sprawdź też: Jakub Żulczyk i Marcin Flint odpowiadają na zaczepki Quebonafide
– Kiedy dowiedziałem się, że Quebo coś tam o mnie nawinął, to stwierdziłem, że trzeba to jakoś wfajnie wykorzystać. Miałem kilka godzin, żeby coś wymyślić, żeby napisać tekst, który jest na początku programu – list do pana Kuby Grabowskiego. Ale słuchajcie – liczy się sport i dobra zabawa. KęKę dobrze kiedyś nawinął: „Po co się spinasz”, to tylko rap” – dodał autor szykowanej na wrzesień (materiał miał się ukazać w kwietniu, ale premiera została przesunięta przez pandemię koronawirusa) przez Asfalt Records płyty „Primityw”.